Witajcie.
Dziś pokażę Wam makijaż cieniami Inglot w matach...ale ale...jak na mnie przystało przemyciłam w tym makijażu odrobinę błysku ponieważ użyłam cieni o wykończeniu Double Sparkle (DS) czyli matów z delikatnym brokatem. Widać ten delikatny błysk na pierwszym zdjęciu, aczkolwiek na żywo jest to prawie niezauważalne i trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć żeby zauważyć te błyszczące drobinki.
Odkąd umieściłam moje najczęściej używane cienie Inglot w paletce Melkior o czym pisałam Wam TUTAJ to znacznie częściej po nie sięgam czego efektem będą kolejne posty z wykorzystaniem właśnie cieni Inglot.
SPIS UŻYTYCH KOSMETYKÓW:
- Podkład Revlon Colorstay 150 Buff cera mieszana
- Korektor -próbka podkładu EL DW 1N1
- Puder fixujący Wibo
- Bronzer Kobo Sahara Sand 308
- Róż Catrice Defining Blush 020 Rose Royce
- Rozświetlacz The Balm Mary-Lou
- Brwi konturówka Inglot nr 16
- Pomadka GR VM nr 10
- Baza po cienie Inglot Eyeshadow Keeper
- Cienie Inglot nr 467 DS, 53 AMC, 328 M, 337 M
- Tusz Maybelline The colossal Volum Express Waterproof Black
Dajcie znać co sądzicie o tych cieniach i makijażu. Macie cienie Inglot? Lubicie?
Czekam na Wasze komentarze.
Pozdrawiam. Ewelina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz