Witajcie.
Tak tak przychodzę z kolejnym makijażem..może macie ich już dość? ;p
Dajcie znać...a ciekawych zapraszam na fotki.
Ogólnie makijaż miał być w brązach z granatową matową kreską ale czegoś mi w nim brakowało więc nie myśląc długo sięgnęłam po mojego małego fioletowego kameleona i wklepałam go na środek ruchomej powieki. Tym oto sposobem powstał taki makijaż...niby niepozorny ale jednak coś się na tym oku dzieje.
Usta postanowiłam umalować dość naturalnie bo już makijaż oka przyciąga uwagę...tym bardziej w słońcu pigment pięknie się mieni.
Tak na marginesie to wybaczcie mi stan brwi ale postanowiłam je troszkę zapuścić bo uważam że są zbyt cienkie tak więc w najbliższych postach będę nimi trochę straszyć ;p
SPIS UŻYTYCH KOSMETYKÓW:
- Podkład Revlon Colorstay 150 Buff cera mieszana
- Korektor Mac ProLongwear NC15
- Puder fixujący Wibo
- Bronzer z kółka Flormar P115
- Róż Catrice Defining Blush 020 Rose Royce
- Rozświetlacz The Balm Mary-Lou
- Brwi żelowa konturówka Inglot nr 16
- Pomadka Golden Rose Vision Lipstick nr 105
- Baza pod cienie Zoeva Pearl
- Cienie z paletki MUR Death By Chocolate (Bring Down Angels-wewn.kąciki, Don't Let Go-ruchoma powieka i środek dolnej, One More Bar-załamanie powieki, All is Lost-zewn.kąciki).
- Na środek ruchomej powieki wklepany pigment Inglot nr 112
- Kredka Avon Glimmerstick Starry Nigdht Blue
- Tusz Maybelline The Colossal Volum Express Waterproof Black
Piszcie koniecznie co sądzicie o makijażu...Przypadł Wam do gustu, a może byście coś zmienili? Jestem ciekawa Waszych opinii.
Pozdrawiam.Ewelina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz